wtorek, 17 czerwca 2014

Co jest pod kiecką?

Na przykład podwiązki!
W ramach przeglądu sprzętu przed Niepołomicami, przyjrzałam się moim starym, wysłużonym, skórzanym podwiązkom. Niby jeszcze na chodzie, ale już bardziej zabytek niż rekonstrukcja. Postanowiłam jakoś temu zaradzić. 
Sprzączki z odzysku, resztki jedwabnych nici, osiem tabliczek i działa! Szerokość krajki zdeterminował niestety rozmiar zapięcia, ale po pasku była to bardzo sympatyczna odskocznia. :D
Wiem, że i tak nikt tego nie będzie oglądał, ale to w sumie tak, jak z seksowną bielizną na co dzień, po prostu jest i poprawia humor. 

piątek, 13 czerwca 2014

Pas do houppelande

Jedwabny.
Ręcznie tkany.
Szeroki na 4,5 - 5 cm.

MY PRECIOUS!

W końcu utkałam sobie jedwabny pasek do hopki, do czego zbierałam się od dłuższego czasu. Zastosowałam w nim najgrubsze nici jedwabne o jakich wiem, żeby zredukować ilość tabliczek (jedną dłonią obsługuję zazwyczaj 15, maksymalnie 20 - tutaj tkałam na 40). Momentami wyglądałam przy tym jak kierowca karetki na sygnale rozmawiający przez telefon, jedzący kanapkę i palący papierosa jednocześnie. Tylko, że mnie nikt z roboty nie mógł wyrzucić. :P

W końcu mój pas jest porządny, tylko przydałoby mi się więcej nabijek i okucie końcówki. :)