Tu też nie trzeba dużo analizować. Ot, delikwent obszyty przeze mnie od zera: tylko butów, kaletki, paska i kubka nie robiłam. ;)
Komplet składa się z granatowej robe na fioletowej podszewce zapinanej na 4 pary guzików, czerwonych nogawic i kaptura na zielonej podszewce, zestawu bielizny, torby pielgrzymki, a także dubletu, którego na zdjęciu nie widać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz