czwartek, 7 listopada 2013

Coś nowego w przygotowaniu

Ostatnio nie produkuję zbyt wiele, ale jednak coś tam pomalutku się tworzy. Na przykład kolejna opaska na głowę. W rzeczywistości jest bardziej fioletowa niż różowa, ale nie wymagajmy zbyt wiele od telefonu komórkowego. Muszę jej jeszcze zamontować nabijki i będzie gotowa. Tym razem tkałam na 17 tabliczkach, a nie ok. 30, ponieważ dorwałam grubsze nici jedwabne. Krajka wyszła bardziej mięsista i sprawia wrażenie solidniejszej. z tego samego rodzaju nici będę wnet tkała pasek do houppelande. :)

Ambitnie postanowiłam sobie wytworzyć patynki (funkcjonalne, nie na wystawę :p). Wyrzynarka, szlifierka, resztki jakichś desek, trzy zdrowaśki i do przodu. :] Efekt jest, jaki jest, trochę krzywy, a o tych antypoślizgowych rowkach nawet nie mówię. Pozostaje mi zorganizowac sobie trochę skóry, żeby to poskładać. Grunt, że spełnię kolejną swoją zachciankę tanim kosztem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz