środa, 4 marca 2015

Kaptury różne

Ostatnio często mierzę się z kapturami. Różnistymi. Na przykład z takim, podszytym niebieską taftą i ręcznie wykończonymi szwami.


Albo z takim damskim pasiastym:


Albo w wersji mi-parti:


Albo z haftem z perłami, który muszę jeszcze podszyć futrem:


Hmm, a wnet zanosi się u mnie na wielkie zmiany... :)



2 komentarze:

  1. Ta mi-parti skradła moje serducho! Jest naprawdę prześliczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe wykończenie te kaptury nie są łatwe do wykonania ale dla chcącego nic trudnego - wszystkie mi się podobają - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń