poniedziałek, 20 maja 2013

Surcot męski XIII w.

Jakoś przed rokiem przytrafiło mi się uszyć kilka ciuchów na XIII wiek. Dzisiaj prezentuję jeden z nich, męski surcot oparty na m.in. na Codex Manesse. Fajny manuskrypt. Dobrze jest się zapoznać z minnesangiem tam zawartym; niektóre utwory są całkiem przyjemne, zwłaszcza dla ucha w aranżacjach różnych wykonawców. Tak się składa, że ciuch wrócił do mnie w celu przerobienia na cotehardie na okres okołogrunwaldzki, ale postanowiłam skorzystać z ostatniej okazji i go uwiecznić, bo mi się podoba. Jest uszyty z miodowej wełny o ślicznym, schodkowym splocie na podszewce z czarnego lnu. Aż szkoda mi go rozwalać. 
Do kompletu było też cotte. Nim wpadłam na pomysł, by został po nim ślad dla potomności, sprułam cały bok i jeden rękaw.

Sakiewka nadal nie znalazła właściciela. Przypomniałam sobie o niej, pakując się w piątek na Brewerie w Toszku, które odbyły się w ubiegły weekend. Ktoś reflektuje? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz